Rotterdam
Rotterdam, jeden z największych portów świata, czy ten ogromny, dziki akwen nadaje się do pływania łódką elektryczną?
Sami to sprawdziliśmy.
Żeglarstwo elektryczne Rotterdam
Rotterdam to oczywiście znacznie więcej niż tylko port czy Nieuwe Waterweg. Noorderkanaal, jeziora Bergse Plassen, jeziora Rottemeren, jezioro Kralingse Plas, jezioro Zevenhuizerplas i oczywiście wszystkie rzeki i kanały, które tam zbiegają. Każdy z tych szlaków wodnych jest warty odkrycia i, z naszego doświadczenia, wszystkie nadają się do pływania łodzią elektryczną. W rzeczywistości staje się to obowiązkowe w coraz większej liczbie miejsc.
Do Rotterdamu dopłynęliśmy naszym elektrycznym katamaranem przez Goudę i rzekę IJssel, wypływając z Woubrugge. Wszystko to na jednym ładowaniu akumulatora i w ciągu jednego dnia. Napotkaliśmy rwącą wodę, śluzy, wiatr, fale i naprawdę ruchliwe szlaki wodne. Noc spędziliśmy w pięknej marinie w Rotterdamie. Akumulatory były w pełni naładowane po kilku godzinach, dzięki standardowemu gniazdku zasilania z lądu, ale oczywiście zostaliśmy tam jeszcze kilka dni, aby cieszyć się miastem.
Podróż kontynuowaliśmy wzdłuż Nieuwe Waterweg przez Botlek do Oude Maas i przez Spui do imponującego Haringvliet, a naszym końcowym przystankiem był nasz port macierzysty Stellendam.
Podróż powrotna prowadziła przez Haringvliet, Hollands Diep, Dordtsche Kil, wartko płynącą rzekę Noord i IJssel z powrotem do Woubrugge. Nasz napęd elektryczny okazał się niezwykle niezawodny, przewidywalny i z pewnością wystarczający, aby bezpiecznie pokonać ten trudny akwen.
Chcesz wiedzieć więcej?
Żeglujemy elektrycznie, zawsze i wszędzie. Naszym katamaranem, naszymi pontonami i naszymi slupami demonstracyjnymi. Chętnie o tym opowiemy. Gdy raz spróbujesz pływać łódką elektryczną, nigdy nie będziesz chciał wrócić do silnika spalinowego.